Higashi no Mura - wioska kupiecka na wschodzie kraju ognia.
Nishi no Mura - wioska kupiecka na zachodzie kraju ognia.


Tutaj nowe wymyśliłem:
Natsu no Mura - wioska kupiecka na zachodzie kraju ognia. (Pogoda: Letnia)
Fuyu no Mura - wioska kupiecka na zachodzie kraju ognia. (Pogoda: Zimowa)
Supuringu no Mura - wioska kupiecka na zachodzie kraju ognia. (Pogoda: Wiosenna)
Aki no Mura - wioska kupiecka na wschodzie kraju ognia (Pogoda: Jesienna)

Jak się nie podobają to peszeq

Kyle nie uważasz, że pogoda się czasem zmienia? xD

Max, jak już mówiłem na chb, w kupieckich wioskach nie ma Shinobi. xD

Natsu no Mura - wioska kupiecka na zachodzie kraju ognia. (Pogoda: Letnia)

Wioska Natsu no Mura znajduje się na północ od kraju ognia. Jej nazwa pochodzi od pogody, która w niej panuje. Dawno temu, gdy Rikudou Sennin nauczał swego ninjutsu, znalazł on ją na skraju bankructwa. Chcąc pomóc stanąć jej na nogi nauczał jej mieszkańców przydatnych ninjutsu by życie w wiosce się odrodziło. Razem wznieśli wspaniałą wioskę. Ale niestety po pewnym czasie mieszkańcy zaczęli używać ninjutsu przeciwko sobie. Sennin wściekły na mieszkańców wypuścił w niebo swoją technikę przez, którą cały rok doskwiera tam upał i susza. Na koniec wybił osoby, które opanowały ninjutsu i zostawił resztę mieszkańców na pastwę losu. Po kilku latach na wioskę spadł obfity deszcz, który utworzył samo napełniającą się studnię. Ludzie myśląc, że Rikudou Sennin się nad nimi zlitował nazwali tą studnię jego imieniem i odbudowali wioskę. Do dzisiejszego dnia studnia stoi napełniona wodą po środku pięknej letniej wioski, która tętni życiem.

Doobra poprawię swoje


Dawno, dawno temu, na południu kraju Ognia, wielu ludzi żyło w jaskiniach, nie mogąc poradzić sobie z codziennymi trudami. Niektórzy z tych ludzi byli bardzo inteligentni, więc postanowili zebrać wszystkich do kupy, i stworzyć własny rejon, który będzie należał tylko do nich. Aby wybudować wioskę, postanowili wybrać najpiękniejsze i najpraktyczniejsze miejsce na całym południu kraju Ognia. W końcu znaleźli. Było to miejsce, które broniły wielkie wodospady. Każdy z nich, oddzielał własną stronę świata. Tak więc, cała ludność, która chciała żyć w lepszych warunkach, zabrała się do pracy. Długo trwał okres budowania budynków, lecz po kilku latach, udało im się to. Efekt był wręcz zdumiewający. Ogromne domy, ulice które lśniły od wody, jeziorka w samym centrum miasta były wręcz zbyt piękne, aby były prawdziwe. Najmądrzejsi z ludzi, postanowili nadać jej imię. Shounin no Mura. Nikt nie wiedział co znaczą te słowa, ponieważ tylko uczeni domyślali się tego. Lecz jednak nikt z innych krajów nie chciał odwiedzić nowo osiadłych. Postanowili więc wydelegować kilkadziesiąt osób, aby ruszyli do reszty wiosek, i nakłaniali do obejrzenia ich dzieła. Po kilkunastu latach, Shinobi z całego świata chcieli podziwiać piękno tego kraju. Niektórzy jednak chcieli od turystów jeszcze czegoś. Więc niektórzy zaczęli zajmować się polowaniem, łowieniem ryb i ogólnie pracowaniem. Następnie sprzedawali je na ulicach. Inni pochwycili ten pomysł, i wszyscy rozpoczęli handel. Do tej pory, można spotkać nadmierną ilość stoisk, i kupców, którzy za wszelką cenę pragną sprzedać jak najwięcej produktów. Teraz, Shounin no Mura, została jedną z największych wiosek kupców na świecie.

Fuyu no Mura - wioska kupiecka na południu świata (Pogoda: Zimowa)

Fuyu no Mura jest to wioska kupiecka, która znajduje się na południu świata. Jej nazwa wzięła się od pogody jaka tam panuje. Dawno temu pewne plemię, które poszukiwało swego miejsca na ziemi osiedliło się pod nieczynnym wulkanem, który według legend pluł śniegiem. Plemieniu spodobał się obszar, który był chroniony z jednej strony wulkanem. Ziemia tam była żyzna, a pogoda sprzyjająca rolnictwu. W krótkim czasie pojawiła się tam mała wioska, która w szybkim tempie się rozrastała. Zaczęto w niej handlować wszystkim czym się dało od warzyw i owoców po skóry zwierząt. Po kilku latach niestety wulkan się obudził, a z niego zaczął prószyć śnieg i wylewać się błękitna ciecz, która uformowała wokół wioski wielki lodowy mur, zostawiając jedynie jedno przejście. Wioska szybko znalazła się pod cienką warstwą śniegu, ale mieszkańcy nie poddali się i dalej handlowali z innymi. Lata mijały, a wulkan nie odpuszczał przez co wokół niego pojawił się piękny śnieżny krajobraz. Obszar ten nazwano lodowym krajem, który szczycił się swoją najlepszą wioską handlarską Fuyu no Mura.

Znów ambitne wypowiedzi jeszcze bardziej ambitnych osób xp

Dam coś od siebie ;p

Kapu Gakure no Sato.
Jak sama nazwa wskazuje wioska żyje z uprawiania kapusty, cała gospodarka jest oparta właśnie na tej ważnej roślinie. W wiosce rządzi Kapu-kage, jest to osoba która wyhodowała 5 metrową kapustę, tylko ktoś kto zdoła pobić ten wyczyn zostanie nowym władcą. Straż jest wyposażona w tarcze wykonane z gałęzi tej wielkiej kapusty, oraz posiadają bomby śmierdzące ze zgniłych kapust. Zapytacie, co ćpałem. Otóż odpowiedź od razu się nasuwa... wyciąg z kapusty xD

@dołn
Daje swój opis na konkurs co ty chcesz ]:->

Ostatnio edytowany przez Brzuszek (2010-11-12 17:30:18)

Następna wioska: Hana no Mura (wioska kwiatów)

Hana no Mura, była bardzo piękną, i dostępną wioską. Było w niej dużo różnorodnych kwiatów, niespotykanych nigdzie indziej, i traw, od zielonej, lśniącej na słońcu, po złocistą, która kwitła w zimę. Mieszkańcy byli bardzo mili dla siebie, i wędrownych. Swoimi kwiatami handlowali w specjalnych sklepach, ponieważ po zerwaniu, kwiaty więdły, lub niszczyły się. Wioska była położona na południu kraju Ognia, bardzo blisko Shounin no Mura. Niektórzy ludzie, nawet wybierali się tam, na specjalne handle kwiatami. Można powiedzieć, że Hana no Mura, i Shounin no Mura, byli bardzo blisko ze sobą. Ludzie się lubili, nikt nie kłócił się ze sobą, bo po prostu nie opłacało by się im to. Shounin no Mura, dostarczała jedzenia, odzieży i innych ważnych rzeczy, potrzebnych do życia. Niedługo po tym, ludzie zaczęli się ze sobą kłócić. Hana no Mura pomału się rozpadała. Kwiaty więdły, trawy zostały zgniecione. Był jednak jeden człowiek, który chciał dobra. Był to dziwny człowiek. Jego ciało, gdy tego zechciał, błyszczało w słońcu, a jak chciał się ukryć, zmieniało barwę. Pewnego razu stanął na samym szczycie największego budynku w wiosce, i zaczął nawoływać ludzi do siebie. Przemawiał do nich cały dzień, i całą noc, a słowa jego, dzwoniły w uszach słuchaczy. A powiadał on między innymi tak : "Zaprzestańcie wojny! Zobaczcie, co straciliście... możemy to jeszcze odbudować!". Ludzie nie chcieli go z początku słuchać, lecz gdy skończył, wszyscy się pogodzili. Razem wyremontowali wioskę, i pracowali na roli. Do tej pory, można tam zobaczyć, a nawet kupić najpiękniejsze kwiaty na świecie.

Mam nadzieję że się podobają